44. Rajd Świdnicki KRAUSE 2016
15. 4. – 17. 4. 2016, Świdnica • Automobilklub Sudecki • asphalt 136.00 km • Other years
Info
SS10
Spadanie nie było jechane na odwagę. Jest OK. Czas nie jest najgorszy, więc jest w porządku. Cały odcinek był suchy więc jest w porządku.
Teraz uniknęliśmy problemów. Jechało nam się dobrze. Jak na nas to było dobre tempo i jestem zadowolony.
Było zdecydowanie lepiej, zwłaszcza jak dobrze dobierze się opony. Na poprzednim oesie źle trafiliśmy i mieliśmy 30 sekund straty. Teraz jestem zadowolony, bo wcześniej byłem w piekle.
Było troszeczkę szybciej. Miałem lepsze wyczucie i dużo lepiej współpracowało nam się. Było naprawdę fajnie.
Dużo przyspieszyliśmy. Poprawiliśmy się w stosunku do poprzedniego przejazdu o 20 sekund, ale możne było dużo odważniej pojechać. Spadanie nie jest aż tak wymagające. Więcej problemów sprawia mi ten wąski odcinek.
Wszystko grało w samochodzie, zmieniliśmy jeszcze oponę. Wszystko w porządku.
Jechałem wolniej bo są problemy z hamulcami.
Pojechaliśmy bardzo agresywnie. Zaryzykowaliśmy z oponami, nie spadł deszcz i to jest chyba źródło sukcesu
Udało się uniknąć problemów z hamulcami, jedziemy bezpiecznie. Zmieniamy, uczymy się tego samochodu, nie przeginamy.
Jedziemy swoim tempem, jest dużo brudu. Trochę przeschło, miejscami jest lepiej, a miejscami gorzej. Jesteśmy zadowoleni, wszystko jest w porządku.
Nie było maksymalnego ataku. To było optymalne wykorzystanie dostępnych narzędzi.
SS8
Pierwszy raz jadę tak długi odcinek i tak szybki. Jest ciężko, ponieważ dopiero uczę się tego, ale idziemy powoli do przodu.
Spadanie było niezwykle wymagające, zwłaszcza, że w pierwszej części oesu uderzyłem w kamień na cięciu i nie mamy zbieżności. Było bardzo ciężko.
To była bardzo dobra pobudka, było bardzo przyjemnie po raz kolejny. Jest trochę ślisko i jechaliśmy asekuracyjnie, a chłopcy przed nami trochę mniej, ale pchamy dalej.
Zdziwiony jestem, bo popełniłem kilka błędów. Spadanie spokojnie. Jedziemy, bo hamulce się palą.
Bardzo fajny odcinek, super.
Chyba za dużo dotykam hamulca, bo od trzech czwartych oesu jedziemy bez hamulca. Zobaczymy.
Jest fantastycznie, bardzo fajnie. Ten oes to niesamowite emocje.
Bardzo fajna pobudka, trudno sobie wyobrazić lepszą.
Niezła pobudka, naprawdę ciężko, mam miękkie opony, czy to dobrze nie wiem, zaraz zobaczymy.
SS7
Ciężko dobrze pojechać po mokrym, ponieważ wiadomo - ciężka końcówka poprzedniego sezonu, ale próbujemy walczyć.
Teraz było pod publikę, rewelacja.
Świetne oesy, uwielbiamy je. Trochę popadało, więc było rajdowo. Jest ekstra.
Jechaliśmy w tym rajdzie, tym samochodem, w tym tłumie kibiców. Jest super. Cały czas jest zabawa tym samochodem.
Jest pozytywnie, coraz bardziej rozumiemy się z autem. Zmieniliśmy ustawienia na bardziej miękkie i jedzie się bardziej komfortowo.
Fantastycznie, bardzo fajny dzień. Dużo mądrych kilometrów, dużo fajnych momentów, dużo kibiców, których pozdrawiam. Pozdrowienia dla wszystkich, którzy stoją przy trasie.
Muszę to przemyśleć. Zobaczymy jak będę się czuł. Myślę, że odrobienie 25 sekund do Grzegorza to przy normalnej walce nie jest coś, co jest w naszym zasięgu, więc będę skupiał się na walce z Colinem.
W końcu nie dostaliśmy tu w dupę, tak więc cieszymy się, bardzo fajnie. Przed nami jutro długi dzień, prowadzimy, jesteśmy bardzo zadowoleni.
SS6
Łukasz Kotarba miał niestety przygodę, hamowanie dość mocne, widziałem, że nic im się nie stało, są ok, ale dalej nie pojadą.
Dużo syfu, ale zaczyna być lepiej. Łukasz mocno wywalił, prawie nas zatrzymali, ale pokazali OK.
Wszystko robimy na odwrót na tym rajdzie. Dla bezpieczeństwa ta opona jest spoko.
Było sucho, opony mamy na mokre, więc nie do końca trafiliśmy. Poprawiliśmy auto, jest lepiej.
Patrząc po czasach jest lepiej. Mamy jeszcze jeden odcinek, musimy zachować koncentrację.
Bardzo trudno. Jest wszystko. Fajnie, że przyjeżdżamy z takimi profesorami razem i są małe różnice.
Jeszcze dużo przed nami. Właśnie nam się palą hamulce. Czas jest ok. Jedziemy w miarę płynnie, staramy się.
Pojechaliśmy w miarę sprawnym tempem ale ten kapeć nas trochę zdekoncentrował. Nie chciałem tez popełnić błędu. Pojechaliśmy szybko, ale jaki to przyniesie efekt to zobaczymy.
SS5
Wygląda to dobrze. Chyba wróciliśmy na pierwsze miejsce w klasie.
Mieliśmy problem na dojazdówce. Zmienialiśmy opony i zablokował nas tir.
Staramy się utrzymać na drodze, co nie jest łatwe na naszych oponach.
Jedziemy na slicku, ale staramy się. Janek Chmielewski został na starcie.
Jest strasznie ślisko, ale daliśmy radę.
Ciężkie warunki. Zaryzykowaliśmy z oponami. Jedziemy dalej spokojnie i staramy się nie przesadzać.
Tragicznie. Jest za ślisko, rozwaliliśmy szykanę. Mamy złe opony.
Zmieniliśmy ustawienia i jedzie się już dużo lepiej
Mamy intermediaty. Jest ok, nie ma problemów
Nie mamy mocy. Powiem Szczerze, że to ********
Złapaliśmy kapcia. Poza tym wszystko okej.
Ślisko. Z tymi oponami do końca nie wszyscy trafili.
Czas jest gitara. Mamy gorące hamulce, uciekamy.
SS4
Nie trafiliśmy z oponami. Jedziemy na slicku więc słabo było. No ale trudno, taki jest ten sport.
Pojechaliśmy slickiem. Trafiliśmy w pełny deszcz. Jest tragiczna nawierzchnia.
Nie za bardzo trafiliśmy z oponami. Widzę po czasach, że wiele osób miało problem. Od połowy mieliśmy coraz większy deszcz.
Jak widać nie trafiliśmy z oponami. Było bardzo ślisko.
Ślisko, Ślisko. Myślę, że tak jak wszyscy, nie do końca trafiliśmy z oponami.
Raczej udało się trafić z oponami. Na początku oesu złapała nas mega ulewa. Było bardzo ślisko na kostce, ale tak to jechało się dobrze
SS3
Jestem zaskoczony prowadzeniem w klasie. Nie jeździłem jeszcze tym autem w deszczu
1
Jedzie się dobrze. Na nowo odkrywamy tajniki jazdy samochodem. Musimy porobić małe zmiany w aucie, aby nie powtórzyć przygody z Walimia, gdzie się obróciliśmy. To nie jest dobre auto do ślizgania się, bo ma mały promień skrętu. Jedzie się super, jest uśmiech na twarzy
Auto jest trochę za miękko ustawione. Pierwszy oes to był duży stres, ale potem już było dobrze. Wolałbym, aby nie padało, ale ewentualnie może być wilgotno, bo mam na takie warunki dobre opony
Jest kontaktowo. Cztery nasze nadwozia stoją po pierwszej pętli, więc jest dobrze. Mam nadzieję, że nie będzie padać. Jest bardzo dużo kibiców, szkoda by było, gdyby na nich padało
Na pierwszym oesie auto bardzo nam przerywało. Silnik ciągle się dławił. Jak na takie przygody, czasy są całkiem niezłe
Jechało nam się dobrze. Jestem zadowolony z tego tempa. To dla nas dobry trening
SS2
To były trudne odcinki, bo nie trafiłem z oponami. Mieliśmy dwa zapasy i uczę się tego auta. Na Walimiu nie byłem w stanie opanować auta i obracaliśmy się, a teraz było OK. Zmieniliśmy opony i cieszymy się jazdą.
Jest fajnie i dobrze jechało mi się. Czasami słabnie nam samochód, ale jest OK.
Pięknie. Gdyby było więcej mocy byłoby rewelacyjnie. Czuję frajdę z jazdy. Wszystko się układa.
No niestety kapeć. Przejechaliśmy trzy kilometry na kapciu.
Wypadliśmy przodem. Dobrze, że kibice pomogli bo byśmy nie wyjechali.
Troszkę gorzej. Samochód skacze mi po drodze. Jedziemy, uczymy się tego, będziemy coś zmieniać bo nie czuję się komfortowo.
Jedziemy spokojnie. Nie ma powodu, żeby atakować, jest ok.
Ale Grzyb poszedł. Silnik czasem przerywa, ale jedziemy dalej, jest ok.
Powolutku zwiększamy tempo. Jedziemy swoje. Nie ma co atakować bez sensu. Daleko do mety.
Niech tak będzie dalej. Z Łukaszem będziemy toczyli walkę. Ja się tego spodziewałem tego. Cieszę się, że tu wygraliśmy.
Nie wiem jak pojechali konkurenci. Jedziemy spokojnie, aby zachować margines bezpieczeństwa. Pamiętając co się działo w zeszłym roku. Docieramy się w samochodzie, ale nie można narzekać, oes rewelacyjny.
SS1
Można było niektóre partie później zahamować i trochę szybciej przejechać. Po czasach nie widzę, że to jakaś rewelacja, ale jesteśmy na mecie os1.
Jadę ostrożnie bo długo nie siedziałem w rajdówce, jest sporo zapasu.
Wszystko ok. Wszystko grało.
Trochę brudu koledzy nanieśli. Tak poza tym to wszystko ok.
Nie wiem co się dzieje, nie mamy mocy.
Pierwszy odcinek za nami. Zaczynamy spokojnym tempem i jedziemy dalej.
Bardzo ślisko, narobiliśmy trochę błędów. To dopiero początek rajdu.
Generalnie dobrze. Kilka zaskakujących miejsc. Przyczepność trochę inna niż w zeszłym roku, tak więc jest pewna odmiana. Trochę zepsuliśmy nawroty. Muliło samochód. Nie popełniliśmy większych błędów. Spokojny przejazd.